Wypluj to słowo
Spis treści
Wypluć to co się powiedziało
Słowa, jak wiadomo mają ogromną moc, a to, co zdecydujemy się wypowiedzieć na głos często może mieć poważne konsekwencje. Nie bez powodu to, w jaki sposób mówimy świadczy o nas samych i naszym podejściu do życia oraz innych ludzi. Rozmowa jest kluczem w relacjach i może uratować niejedną przyjaźń czy też miłość. Kiedy wyrządzimy komuś krzywdę, to rzecz jasna możemy przeprosić, jednak niekoniecznie spowoduje to, że zraniona osoba faktycznie o tym zapomni. Przesądy zalecają także, aby wypluć to, co mówimy, jeżeli mamy obawy, iż może przynieść jakieś nieszczęście. Skąd taki pomysł? Czy to działa?
Geneza przesądów o mocy słowa.
Ludzie od dawien dawna wierzyli, że słowa mają wielką moc. za ich pomocą można było nie tylko zranić, ale także rzucić klątwę, a to, jak wiadomo miało swoje skutki bardzo długi czas. Pod wpływem emocji, zdarzało się od wieków powiedzieć komuś o kilka słów za dużo, jednak wówczas druga osoba mogła mieć podejrzenia, jakie tak właściwie ma się wobec niej zamiary. Wyznania miłosne, czy komplementy także mają ogromną wagę i sprawiają, że człowiek czuje się wyjątkowo i długo to wspomina. Kolejnym, ważnym powodem, dla którego należało ważyć słowa był fakt, że mógł je usłyszeć diabeł, czy też każdy zły duch. Kiedy wszystko to, co złe, zostawało w naszych myślach, wówczas nie było powodu, aby obawiać się konsekwencji, chociaż rzucenie klątwy również można było uczynić za pomocą myśli, to jednak to, co wypowiedziane na głos, po prostu szło w świat i trudno było to zatrzymać.
Kiedy należy wypluć to, co się powiedziało?
Kiedy zdarza Ci się powiedzieć coś, czego szybko żałujesz, to możesz splunąć, a najlepiej przez swoje ramię. Dlaczego takie zachowanie miałoby pomóc?
- Wyplucie złych słów spowoduje, że odgonimy nieszczęście.
- Sam fakt plucia jest sygnałem, że blokujemy klątwę, chcemy odczarować pecha, jaki może nas spotkać, nie tylko wtedy, kiedy coś mówimy, ale także w sytuacji, gdy mamy do czynienia z jakimś przynoszącym nieszczęście symbolem.
- Kiedy wypluwamy słowa, to znak, że nie chcemy ich mieć, ani na swoim języku, ani w swojej głowie. Zostawiamy je na ziemi, kompletnie pozbawione mocy i szacunku.
Czy plucie pomoże cofnąć złe słowa?
Chociaż powiedzenie „wypluj to słowo” jest do dzisiaj bardzo popularne i często robimy to już nieco automatycznie, to warto zdać sobie sprawę, że niestety może na niewiele się zdać. Kiedy mówimy o czymś złym, to owszem, istnieje szansa, że przyciągniemy negatywną energię. Dobrze jest zatem, zastanowić się kilka razy nad swoimi słowami i jednak nauczyć się nad nimi panować. Obrażanie innych, wytykanie im błędów, czy też dogadywanie także nie są ani grzeczne ani miłe, a splunięcie przez ramię, nie poprawi raczej urażonej osobie humoru. Nie ma jednak powodu, aby martwić się, że nie zapanowaliśmy nad sobą. To naturalna, ludzka rzecz, nad którą warto mimo wszystko pracować. Wtedy istnieje spora szansa na to, że nie będziemy musieli wypluwać żadnych złych słów, ponieważ zwyczajnie, w naszej głowie nie będzie na nie miejsca.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.
O autorce
Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.