Wróżenie przyjaciołom
Spis treści
Tarot dla znajomych
Każda osoba, która zajmuje się wróżeniem, prędzej czy później staje przed dylematem przepowiadania przyszłości osobom, które zna.
Pamiętam doskonale swoje początki we wróżeniu, kiedy to uczyłam się przepowiadania przyszłości za pomocą kart klasycznych i starej książki, którą znalazłam na strychu podczas wakacji u babci. Nie oszukujmy się – z darem jasnowidzenia trzeba się urodzić, przy wróżeniu z kart konieczna jest intuicja, a podstaw trzeba nauczyć się z różnych źródeł. Potem to już lata praktyki, uzupełnianie wiedzą i własną interpretacją poszczególnych kart, którą zdobywa się, pracując z nimi. Można mówić o jakimś darze przy wróżeniu z kart, ale większość wróżek zaczynała podobnie – od zakupionej talii i książki z opisem symboli, zawartych na poszczególnych kartach i rozkładów. Wróżenie nie różni się w niczym od innych form pracy – to lata praktyki i szlifowania swoich umiejętności.
Wróżenie z kart klasycznych
Kiedy zaczęłam wróżyć z kart klasycznych dość szybko wiadomość o tym rozeszła się wśród znajomych. Ci z kolei zaczęli przyprowadzać swoich znajomych, co swoich i wkrótce wróżyłam również zupełnie obcym mi osobom. Oczywiście, było to ważne dla przyuczania się i zdobywania praktyki, więc chętnie stawiałam karty każdemu, kto chciał. I spotykałam się z wyrozumiałością, choć zdarzały się również osoby, które miały do mnie żal, że coś się nie sprawdziło, nie rozumiejąc, że dopiero zaczynam, że dopiero ćwiczę swoje umiejętności. Większość jednak moje początkowe wróżby traktowała z przymrużeniem oka – jako ciekawostkę i sprawdzenie, czy mam dar przepowiadania przyszłości. I do dziś jestem tym osobom wdzięczna za to, że dały mi możliwość przyuczania się do czegoś, co z biegiem czasu stało się moją pasją.
Z czasem jednak zaczęłam ograniczać stawianie kart znajomym. I nie wynikało to z braku czasu czy chęci. Co to, to nie. Główną barierą stała się znajomość ich problemów i życia, która zaczynała coraz bardziej wpływać na interpretację rozkładów przeze mnie. Rzecz jasna, krótka informacja odnośnie okoliczności stawiania pytania kartom jest ważna. Każda karta Tarota ma złożoną symbolikę i jej odczyt należy „dopasować” do okoliczności życiowych człowieka. Taka krótka informacja nie tylko ułatwia interpretację rozkładu, ale również umożliwia uzyskanie pełniejszej odpowiedzi Tarota. Jednakże znajomość czyjegoś życia sprawiała, że odczytywałam karty poprzez jej pryzmat – często kierując się pragnieniami lub obawami moich znajomych, ich nadziejami lub strachem przed czymś, co zaczynało się dziać w ich życiu. Często też sugerowałam się tym, czego oczekiwali. Inaczej patrzy się też na życie kogoś, kogo się zna a inaczej na życie osoby, z którą tak naprawdę łączy delikatna więź wróżka – klient. Chęć pomocy jest taka sama, inna jest wiedza o ich życiu i ta wiedza nie narzuca interpretacji rozkładu. Ludzie oczekują i rad, i pomocy, i rozwiązania za pośrednictwem Tarota ich problemów. Znajomi oczekują, że ta pomoc będzie zawsze i wszędzie, nawet przy najdrobniejszym kłopocie, który są w stanie rozwiązać sami. Niestety, z doświadczenia wiem, że wróżby na swój sposób uzależniają i uzależniają tym bardziej, jeśli ma się do nich swobodny dostęp. W jakimś stopniu można skrzywdzić kogoś, czyniąc go zależnym od kart, jeśli stawia mu się je niemal codziennie. A miałam już takie przypadku wśród znajomych, że oczekiwali wróżb każdego dnia, przy każdym problemie. Odmowa rozumiana była opacznie – jako niechęć do pomocy.
Praca z kartami
Po wielu latach pracy z kartami do wróżenia znajomym podchodzę z ostrożnością. Oczywiście, nie odmawiam, jeśli wiem, że w Tarocie mogą znaleźć odpowiedź na dręczące ich problemy i pytania, ale staram się wróżyć im tylko w naprawdę trudnych sytuacjach. Dla ich dobra, by nie zatracili umiejętności mierzenia się z trudnościami w życiu bez uciekania się do wróżb. Każdy musi mieć świadomość, że wróżba to wskazanie drogi albo pomoc w uświadomieniu sobie czegoś, w dokonaniu jakiegoś wyboru. Karty pomagają, ale tak naprawdę to my sami kreujemy swoją przyszłość, to my sami jesteśmy w stanie ukierunkować swoją przyszłość tak, aby nastąpiły zmiany w naszym życiu. To, co pokazują karty, nie jest wyrocznią – one nie mówią, co będzie na 100% – one pokazują, co może być, jeśli podejmiemy taką a nie inną decyzję. Wybór ostatecznie i tak należy do człowieka, dla którego są stawianie.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.

O autorce

Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.