Uraz narcystyczny

Obserwuj mnie tutaj:

Gojenie rany narcystycznej

Rana narcystyczna kojarzy się głównie z pojęciem narcyzmu i wydaje się być przypisana tylko i wyłącznie do osób, które są narcyzami. Jednak to nie do końca prawda, a nosić w sobie może ją każdy z nas. Czym jest i jak ją zagoić?

Co to jest rana narcystyczna?

To pewien rodzaj urazu, który skrywamy głęboko w sercu. Powstaje ona na skutek wymagań, jakie stawia przed nami środowisko. Niejednokrotnie już jako małe dzieci słyszymy, że nie wolno zachowywać się w pewien sposób lub to, jacy jesteśmy jest złe i nieakceptowalne przez normy społeczne. Narzuca się więc nam zmiany i skrywanie swoich prawdziwych pragnień i marzeń. Dlaczego więc taki rodzaj rany nazywa się narcystyczną? Otóż narcyz to ktoś, kto idealizuje siebie, skrywa swoje wady i pragnie być doskonały. Nie jest on więc w stanie ujawnić swoich prawdziwych potrzeb, a prawdopodobnie spycha je głęboko w podświadomość. Osoby z raną narcystyczną mogą cierpieć na różnego rodzaju zaburzenia, nienawidzić siebie lub bać się, że nigdy nie zbudują prawdziwej relacji.

Jak zagoić ranę narcystyczną?

Przy pracy nad zagojeniem rany narcystycznej bardzo ważna jest kwestia tego, jak bardzo jest ona głęboka? Zwykle każdy z nas może nosić ją w sercu i mieć drobne problemy z samooceną lub źle przyjmować krytykę. Jeżeli ten problem dotyczy Ciebie, to całkiem możliwe, że sama sobie poradzisz, jednak jeżeli czujesz że brak samoakceptacji wymaga konsultacji ze specjalistą, to nie wahaj się poprosić go o pomoc. Co możesz zrobić, aby zagoić ranę narcystyczną?

• Pracuj nad silną wolą. Naucz się odmawiać innym i być asertywna. To bardzo trudna sztuka, jednak kiedy zaczniesz powoli próbować mówić „nie” , to okaże się, że nie jest to niemożliwe. Musisz wiedzieć, że każdy kto chce Ciebie zmienić nie jest dobrym towarzyszem i warto zastanowić się dlaczego zmian nie zaczyna od siebie?
• Czytaj poradniki. Zacznij czytać książki i rozwijać swoją podświadomość. Znani twórcy i psycholodzy potrafią zachęć niejednego czytelnika do tego, aby przyjrzał się swojemu wnętrzu i powoli wyciągnął lekcje na temat tego, jak poprawić swoją samoocenę.
• Poznaj siebie. Zapytaj sama siebie kim tak naprawdę chciałabyś być i dlaczego tym kimś nie jesteś? To ważne, aby uświadomić sobie skąd się biorą lęki. Pamiętaj, że rozmowa ze sobą jest świetną terapią, bo nikt nie będzie jej słyszał ani oceniał.
• Patrz w lustro. Samoakceptacja to trudna sztuka, więc musisz nauczyć się jej powoli. Nie bój się patrzeć w lustro i akceptować swoje wady. To one czynią Cię wyjątkową osobą. Jeżeli coś bardzo Ci przeszkadza, to możesz nad tym pracować, ale nie wpadaj w błędne koło i nie dąż do nieistniejącego ideału.
• Odetnij się od toksycznych ludzi. Masz nieustanne wrażenie, że koleżanka ciągle podpowiada Ci co ubrać i jak się malować? Partner nie akceptuje fryzury, jaką lubisz dlatego zmuszasz się do noszenia innej? Czy naprawdę to, jak wyglądasz jest dla nich najważniejsze? Czy chcesz otaczać się takimi ludźmi? Spróbuj pobyć sama kilka dni i bądź wtedy sobą. Szybko zobaczysz, że to niezwykle łatwe i przyjemne. Później postaraj się wyeliminować ze swojego życia ludzi, którzy chcą byś była kimś innym.

Walka z raną narcystyczną i niskim poczuciem wartości nie przyniesie efektów z dnia na dzień. Jeżeli boisz się podjąć pewne kroki, to będzie Ci ciężko zmienić postrzeganie siebie. Często lęk i strach przed opinią innych powoduje, że nie umiemy być sobą, odmówić lub zrobić coś innego, niż chce otoczenie, jednak tak być nie powinno. Bywają oczywiście sytuacje, w której nasze zachowania mogą być destrukcyjne i wówczas ktoś chce dla nas dobrze udzielając porady. Warto jednak odsuwać się od ludzi, którzy notorycznie próbują nas zmieniać i wyraźnie nie odpowiada im, kiedy wyrażamy swoje zdanie. Samoakceptacja jest niezbędna do tego, aby nauczyć się prawdziwie kochać i tworzyć relacje oparte na spokoju ducha, dlatego warto o nią walczyć, nawet jeżeli to wydaje się trudne.

Obserwuj mnie tutaj: