Pozytywne nastawienie
Spis treści
Moc pozytywnego myślenia
Przekonania niekoniecznie odzwierciedlają prawdę lub fakty. Nasze przekonania opierają się na postrzeganiu rzeczywistości, które są kształtowane przez nasze doświadczenia i kulturę. Moc każdego przekonania lub myśli pochodzi od indywidualnej osoby. W tym sensie wszystko, w co wierzymy z głębi serca, że jest prawdziwe, może stać się rzeczywistością w naszym życiu. W rezultacie przyciągamy wydarzenia, doświadczenia i ludzi w swoim życiu, aby pasowały do naszych myśli i przekonań.
W społeczności duchowej i samopomocowej przez bardzo długi czas kładziono nacisk na bycie pozytywnym, myślenie pozytywnymi myślami i zawsze pozytywne nastawienie. I choć wydaje się to świetnym pomysłem, można odnieść wrażenie, że wielu z nas tak naprawdę go nie rozumie. I oczywiście wiele osób ma duże trudności z dotrzymaniem tego ideału. Więc co dokładnie oznacza pozytywne myślenie i jak możemy z powodzeniem przejść do tego sposobu myślenia?
Pozytywne myślenie, a szczęśliwe życie
Bardzo łatwo jest być szczęśliwym i pozytywnym, kiedy wszystko idzie po naszej myśli. Ale co, kiedy tak nie jest? W rzeczywistości życie jest mieszanką szczęśliwych i niefortunnych wydarzeń. Mogą pojawić się różnego rodzaju wyzwania i trudności, katastrofy i rozczarowania. A z tym wszystkim przychodzi gniew i smutek, niepokój, depresja, frustracja i uraza.
Mówiąc o pozytywnym nastawieniu, często mamy na myśli to, że nie mamy już żadnych negatywnych myśli ani emocji. To znaczy być zawsze w dobrym nastroju, zawsze szczęśliwym i uśmiechniętym, nieustannie promieniującym spokojem.
Ale jeśli mamy te negatywne myśli i emocje, co z nimi zrobimy? Czy po prostu im zaprzeczamy, tłumimy je, zakopujemy głęboko i udajemy, że ich tam nie ma? Czy po prostu przybieramy uśmiech i zachowujemy się tak, jakby to wszystko było miłością i światłem, nawet gdy w głębi duszy jesteśmy przestraszeni, nieszczęśliwi, niespokojni, źli i tak dalej? Właśnie to próbuje robić wiele osób, a to nie tak działa. W rzeczywistości prawdopodobnie wręcz pogarsza to sytuację.
Szczęśliwe życie i pozytywne myślenie niekoniecznie musi oznaczać wykluczenie negatywnych sytuacji i emocji. Wręcz osoby które starają się ukryć wszystko co po złej stronie i negatywne, same są osobami negatywnymi, a może nawet toksycznymi.
Ktoś, kto mocno wierzy w pozytywne myślenie i bardzo stara się być pozytywny, może być naprawdę negatywny i jak to przekonanie często prowadzi nas do tłumienia negatywnych emocji – zamiast je przetwarzać. A kiedy nie przetwarzamy tych emocji, nie są one rozwiązywane. Zamiast tego chowamy je. Staramy się je ukrywać nie tylko przed innymi, ale także przed sobą. A głęboko w podziemiach naszego umysłu te myśli i uczucia gromadzą się i ropieją. A gdy ten stos rośnie, w końcu musi wypłynąć na powierzchnię.
Pozytywne myślenie a negatywne emocje
Pomijane i skrywane uczucia oraz emocje gromadzą się w nas. W takim momencie nawet najbardziej pozytywne myślenie nie sprowokuje pozytywnych sytuacji i rzeczy. Wiara w to, że pozytywne myślenie przyciąga pozytywne sytuacje, nie oznacza że negatywny stan sprowadzi na nas złe rzeczy.
Z negatywnymi emocjami oraz zdarzeniami, należy się uporać. Aby skutecznie rozwiązać te myśli i emocje, musimy je zrozumieć. A co ważniejsze, musimy zrozumieć, jak powstają i skąd się biorą. Tak więc, aby zrozumieć, musimy przede wszystkim przyznać, musimy zaakceptować, że one tam są, a następnie możemy zacząć je badać, aby je zrozumieć. Nie odchodzą po prostu dlatego, że je ignorujemy, albo staramy się na siłę myśleć pozytywnie.
Te wzorce są bardzo głęboko zakorzenione. Tak więc przycinanie gałęzi nie zabija korzenia. W rzeczywistości wszystko, co robimy, to przycinanie. A każdy, kto wie coś o ogrodnictwie, wie, że przycinanie faktycznie przekierowuje energię do systemu korzeniowego, powodując jej rozprzestrzenianie się i sięganie głębiej w ziemię. Dlatego nie wycina się po prostu chwastów. Należy wyciągnąć je za korzeń – w przeciwnym razie po prostu wracają silniejsze.
Przyciąganie przez pozytywne myśli
W odniesieniu do myśli i emocji możemy powiedzieć, że pozytywne oznacza bycie w stanie otwartości i akceptacji, podczas gdy negatywne oznacza bycie w stanie oporu i unikania. A to, co akceptujemy lub sprzeciwiamy się, to po prostu aktualna rzeczywistość, ta obecna chwila i wszystkie wydarzenia w niej zachodzące.
Terminy te nie są równoznaczne z dobrem i złem. Jest to jedno z największych nieporozumień, jakie pojawia się wokół tych terminów. Gdy jest mowa o negatywnych emocjach, chodzi po prostu o emocje, które są pewną formą oporu. Nazywanie ich dobrymi lub złymi oznacza przypisywanie im osądu, a tak naprawdę wcale nie jest to pomocne. Wszystko to powoduje, że czujemy się zawstydzeni, co z kolei powoduje, że tłumimy te uczucia, zamiast je przetwarzać. Musimy więc pozbyć się idei, że negatyw oznacza, że coś jest złe.
Bycie pozytywnym oznacza przede wszystkim bycie w stanie akceptacji. Obejmuje to akceptację tego, co w danej chwili czujemy. Więc nawet jeśli czujemy się smutni lub źli, zamiast opierać się tym uczuciom, uznajemy je, pozwalając im być w tej przestrzeni i po prostu zwracamy na to uwagę, zauważając, obserwując i ucząc się. Bo to wszystko próbuje nam coś powiedzieć. Więc sprowadzamy pozytyw do negatywu. Oznacza to, że niesiemy akceptację oporu. A kiedy to robimy, opór naturalnie maleje.
Pozytywne myślenie polega na tym, że powinniśmy przyjąć i zaakceptować obecny stan, niezależnie czy to pozytywne czy negatywne. Jeśli nie możemy tego zaakceptować, zmieńmy to. Jeśli nie możemy zmienić to spróbujmy zaakceptować ponownie lub zostawić to. W tym sensie pozytywne myślenie polega nie tyle na zaprzeczaniu trudnej sytuacji lub na wypieraniu się naszych negatywnych emocji, ale raczej na przyjmowaniu tego wszystkiego jako szansy.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.
O autorce
Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.