Zdrada męża
Spis treści
Jak poradzić sobie po zdradzie partnera?
Zdrada ze strony ukochanego mężczyzny, człowieka, z którym wiązało się nie tylko swoje życie, ale również nadzieje na wspólną szczęśliwą przyszłość jest jednym z najbardziej bolesnych doświadczeń w życiu kobiety. Bardzo często sprawia, że ma ona poczucie, że jej cały świat legł w gruzach i nie jest w stanie poradzić sobie z cierpieniem i bólem, z rozczarowaniem i poczuciem zawiedzionego zaufania. Jest to tym boleśniejsze, że cios spotyka ją ze strony człowieka, którego kocha i z którym związała swoje życie.
Zdrada w kartach tarota
Temat zdrady jest jednocześnie tematem dość drażliwym. Zanim stanie się naszym osobistym doświadczeniem, często utwierdzamy się w przekonaniu, że nie jest to możliwe, by ukochany nas zdradził. Słyszymy o przypadkach zdrady, ale uważamy, że nasz partner nigdy by się do tego nie posunął. Dlatego też wiadomość o jego zdradzie spada na nas niczym grom z jasnego nieba i czujemy się tak, jakby grunt usuwał się nam spod nóg. Najczęściej nie potrafimy w to wszystko uwierzyć, odpychamy od siebie ból, szukamy usprawiedliwienia, uważamy, że to kłamstwo. Odrzucenie jest pierwszym etapem. Potem pojawia się ból, który nas niszczy, zaczynamy obwiniać partnera dosłownie o wszystko, wymuszamy na nim rozmowy, pojawiają się awantury. Lub wręcz przeciwnie – uciekamy przed myśleniem o tym, że nas zdradził, szukamy wyjaśnienia dla jego czynu i zaczynamy winić siebie, że być może poświęcałyśmy mu za mało uwagi, że przestałyśmy dbać o siebie, o związek, że sprawy codzienne oddaliły nas od partnera.
Co po zdradzie ?
Nie ma tu złotego środka – przepisu, który można dać każdej kobiecie, jak ma poradzić sobie ze zdradą partnera. Każda z nas zdradę przeżywa na swój sposób, z różną intensywnością uczuć, z różnymi emocjami. Każda też radzi sobie na swój sposób. Nie da się automatycznie wyłączyć bólu i przejść nad zdradą do porządku dziennego. Jednak zarówno awanturowanie się, jak i szukanie usprawiedliwienia dla partnera, nie jest dobrym rozwiązaniem i będzie prowadziło nas donikąd. Awanturami pogorszymy i tak napiętą sytuację w związku, usprawiedliwianiem winnego przerzucimy winę na siebie i same siebie wpędzimy w poczucie winy, że skoro zdradził, to nie czuł się już przez nas kochany.
Nic dobrego nie da nam również analizowanie przyczyn, które doprowadziły do zdrady. Liczy się wyłącznie to, że do niej doszło – przyczyny mogą być zupełnie błahe. Nie ma co już roztkliwiać się nad nimi, ponieważ nie płacze się nad rozlanym mlekiem. Trzeba spojrzeć na całą sytuację nieco z boku, z dystansu, choć to wydaje się w pierwszej chwili trudne, wyłączając negatywne emocje i stawiając sobie zasadnicze pytanie: co dalej ze związkiem? Od odpowiedzi na to pytanie będzie bowiem zależało to, jak poradzimy sobie ze zdradą.
Jeśli czujemy, że nie jesteśmy w stanie wybaczyć partnerowi, to niestety, ale trzeba podjąć decyzję o zakończeniu związku. Zdaję sobie sprawę z tego, że małżeństwo jest dość trudne do zakończenia. Nie chodzi tu wyłącznie o urzędowy papierem i formalności, związane z rozwodem. Najczęściej przecież są również dzieci, jest i wspólny dorobek materialny, czasami i kredyt, który łączy ludzi na wiele lat. Prawda jest taka, że zdrada położy się cieniem na przyszłości związku, jeśli jej nie wybaczymy i jeśli o niej nie zapomnimy. Będzie nie tylko wychodziła przy każdym kryzysie, przy każdej większej kłótni, ale również sprawi, że zaczniemy być podejrzliwe wobec partnera, że zaczniemy kontrolować go w obawie, że skoro raz zdradził, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zdradził ponownie. Wspólne życie stanie się piekłem i zacznie mieć destrukcyjny wpływ na nas, na partnera, na naszą rodzinę. Życie z piętnem zdrady wymaga ogromnej dojrzałości i odbudowania zaufania. Czy jesteśmy w stanie żyć z człowiekiem, który nas zdradził, który zawiódł nasze zaufanie?
Co po zdradzie męża ?
Jeśli nadal kochamy tak mocno, że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia bez męża, to możemy zawalczyć o wspólną przyszłość. Tu jednak musimy mieć na tyle silną wolę, że swoiście odcinamy się od zdrady i wchodzimy w dalsze wspólne życie z czystym kontem. Możemy pozwolić sobie na jedną rozmowę o zdradzie, po której już nigdy nie wrócimy do tego tematu. Jeśli chcemy żyć dalej z mężem, tworząc z nim rodzinę, musimy zdradę nie tylko wybaczyć, ale zapomnieć o niej, odciąć się od niej. Właśnie po to, by nie przypominała nam o sobie przy każdym problemie. Abyśmy latami nie wałkowali tego tematu, pytając, co miała ta kobieta, że nas zdradził. Nie warto pytać, czy była ładniejsza, lepsza od nas, jak było między nimi. Pytając o to, będziemy jedynie bardziej niszczyły same siebie i oddalały się jeszcze bardziej od męża. Nie ma nic gorszego niż nieustanne analizowanie zdrady. Wybaczamy i zapominamy o niej, choć to będzie prawdziwym wyzwaniem. Bez wybaczenia i zapomnienia nie ma szans na to, że nasz związek ma szansę być znów szczęśliwym. Tworzymy go na nowo, jasno mówiąc mężowi, że dajemy mu szansę, lecz musi z niej mądrze skorzystać, by nie zranić nas ponownie.
Takie racjonalne i zdroworozsądkowe podejście do zdrady da nam znacznie więcej niż płacz, krzyk, obwinianie, histeria, ciągłe użalanie się nad sobą. Lepiej pozwolić odejść bólowi – czy to przez decyzje o rozstaniu czy to przez zapomnienie i odcięcie się – niż trzymać się go kurczowo. Lepiej coś uleczyć niż ciągle rozdrapywać ranę, nie pozwalając, by się ostatecznie zagoiła. To, jak poradzimy sobie ze zdradą, będzie świadectwem naszej dojrzałości życiowej i emocjonalnej.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.

O autorce

Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.