Pechowe kwiaty doniczkowe
Spis treści
Jak pozbyć się pecha ?
O tym, że pecha możemy spodziewać się na przykład wtedy, gdy w kalendarzu widzimy piątek trzynastego lub spotkamy na ulicy czarnego kota, wie chyba każdy. Przesądy i różnego rodzaju wierzenia mówią jednak o tym, że istnieje cała masa sposobów na to, aby nieszczęścia odgonić, a także zwyczajnie ich nie prowokować. Poza tym, że na niektóre sytuacje i spotkania nie mamy oczywiście wpływu, to śmiało możemy zdecydować o tym, czego nie przynosić do swojego domu, po to aby czasem nie sprowadzić na siebie złych mocy. Mówi się, że pecha przynoszą niektóre kwiaty. Jakie i dlaczego?
Geneza wierzeń o mocy kwiatów
Kwiaty, to bez wątpienia jedno z piękniejszych rzeczy, jakie stworzyła natura. Zdobić mogą stoły w jadalniach, balkony, ogrody, a także nagrobki. Ludzie od dawien dawna przypisywali więc właśnie kwiatom różne magiczne moce, kojarzyli je z różnymi osobowościami oraz nadawali specjalne siły i znaczenie. Warto także dodać, że niektóre z nich mają zdolności do oczyszczania powietrza, emitują dobrą lub złą energię, pomagają przywołać spokojny sen, czy też kłują i zadają ból. To wszystko bez wątpienia miało wpływ na to, że wierzono iż niektóre, mimo tego, że są piękne, to jednak nie będą dobre dla ludzi.
Jakie kwiaty przynoszą pecha?
Których kwiatów lepiej jest nie przynosić do domu? Jaki bukiet może okazać się niemile widzianym prezentem?
- Hibiskus. Znany także jako róża chińska. Panuje przekonanie, że jest to kwiat, który przyniesie nie tylko pecha, ale także negatywnie wpłynie na ludzkie zdrowie. Prawdopodobnie przesąd ten powstał jedynie po to, aby ludzie nie zrywali tej pięknej rośliny i nie niszczyli w ten sposób ogrodów i parków, w jakich często ją sadzono.
- Wrzos. Piękny symbol jesieni, wedle wierzeń ma przynosić pecha. Wiele lat temu mówiono, że jest to roślina, z jakiej czarownice robią swoje miotły.
- Fiołki. Mają mieć negatywny wpływ na miłość. Nie jest to więc dobra roślina dla ludzi, którzy poszukują swojej drugiej połówki.
- Nagietek. To kwiat, który może wpływać pozytywnie na zdrowie człowieka, gdyż niezwykle popularny jest wykonywany z niego napar. Niestety wedle przesądów ma on także wzmacniać skłonności do nałogów.
- Filodendron. Mimo tego, że jest to niezwykle ciekawa roślina, która pięknie prezentuje się niemalże w każdym wnętrzu, to jednak roztacza złą energię, prowadząc do kłótni między domownikami.
- Żółte tulipany. Kto nie słyszał chociaż raz, że nie wolno wręczać ich ukochanej kobiecie? Chociaż są niezwykle popularne, to, w niektórych wierzeniach symbolizują nieodwzajemnioną miłość czy też zdradę.
- Kaktusy. Kolce, które posiadają nie zwiastują niczego dobrego. Kaktus przynosi ból, ale także samotność i smutek.
Unikając niektórych roślin, możemy zadbać o to, aby w naszym mieszkaniu nie kumulowała się zła energia. Nie tylko jednak pechowe kwiaty mogą sprawić, że nie będzie wiodło się nam najlepiej. Niezwykle istotne jest to, aby pozbywać się z domu wszystkich zeschniętych roślin, niezależnie od tego, czy to pechowy gatunek, czy też nie. Suche liście będą nie tylko nieestetycznie wyglądały, ale także mogą przyciągać złe moce. Sztuczne bukiety to również nie jest dobry pomysł.
Czy kwiaty rzeczywiście przynoszą pecha?
Nie istnieją żadne badania naukowe, jakie miałyby potwierdzić, że rośliny przynoszą nam pecha. Bez wątpienia za to mogą one wywoływać uśmiech na niejednej twarzy, gdyż są piękne, a często także ładnie pachną. Czy więc trzeba się ich obawiać i usuwać z mieszkania, jeżeli przypadkiem ktoś przyniesie nam jakąś w prezencie? Zdecydowanie nie! Miłośnicy zielonych dekoracji w mieszkaniach nie mają żadnych powodów do obaw i wcale nie muszą wnikliwie poszukiwać informacji na temat tego, czy wybrany przez nich kwiatek będzie emitował złą energię. Kiedy jednak uwierzymy, że czekają nas pechowe dni, ponieważ ktoś przyniósł nam kaktusa lub żółtego tulipana, to z pewnością znajdą się okazje do tego, aby takie przekonania potwierdzić. Najlepiej więc po prostu o tym nie myśleć.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.
O autorce
Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.