Depresja a miłość

Związek depresji z miłością

Depresja to taki stan, kiedy człowiek nie potrafi funkcjonować w społeczeństwie tak, jak inni. Znacząco wpływa ona na samopoczucie, samoakceptację i chęci do życia. Istotne jest także to, że zwiększa zdolność do odczuwania negatywnych emocji. Jak więc wygląda miłość u osoby cierpiącej na depresję? Czy może ona kochać partnera i czy związek z nią ma sens?

Czy można odczuwać miłość w depresji?

Pomimo tego, że depresja jest stanem, kiedy wydawać się może, że nie odczuwa się żadnych pozytywnych emocji, to jednak nie jest do końca prawdą. Może się tak zdarzyć, że chory jest zakochany lub czuje coś silnego do swojego partnera. Wszystko zależy od tego, jaki dokładnie jest jego stan psychiczny. Warto jednak sobie uświadomić, że mimo miłości taki człowiek może nie potrafić cieszyć się życiem, a budowanie z nim związku będzie wymagało wiele cierpliwości i odwagi. Jakie zachowania mogą więc być naturalne u zakochanej osoby z depresją?

• Brak chęci na bliskość. Możliwe, że  partner cierpiący na depresję nie będzie chciał fizycznej bliskości, a zwłaszcza seksu. Może być słaby i zmęczony, więc każda próba bliskości będzie wydawała mu się zbędna i bezcelowa. Takie zachowanie jest całkowicie prawdopodobne i nie musi oznaczać, że chory przestał kochać, On po porostu nie czuje potrzeby aby robić niektóre rzeczy.
• Płaczliwość i nerwowe reagowanie na zwykłe problemy. Może się zdarzyć, że osoba z depresją każdą nawet najmniejszą uwagę weźmie sobie głęboko do serca i będzie przeżywać długi czas. Rozmowa z kimś takim jest więc niezwykle trudna, a partner może mieć wrażenie, że musi uważać na każde słowo
• Częsta potrzeba bycia samemu. Chorujący na depresję może izolować się od świata, w tym także od partnera, a takie zachowanie będzie kojarzyło się z całkowitą obojętnością i brakiem uczuć. Nie musi jednak tak być. Całkiem możliwe, że depresja sprawia iż chory czuje się gorzej i nie chce przytłaczać swoją osobą bliskich, a zwłaszcza ukochanej osoby.

Jak kocha chory na depresję?

Osoba cierpiąca na depresję może kochać, jednak bardzo często czuje się źle sama ze sobą, co nie pozwala jej tworzyć relacji z partnerem. Zdarza się więc, że izoluje się ona od drugiej osoby, a nawet mówi o rozstaniu. Dlaczego tak się dzieje? Kiedy kogoś kochamy, to chcemy dla niego dobrze, a będąc w depresji często zdajemy sobie sprawę z tego, że niestety nie jesteśmy odpowiednim partnerem i oparciem. To właśnie miłość każe często ludziom z depresją zostawiać ukochane osoby. Nie chcą oni obarczać ich swoimi problemami i cierpieniem, które nieustannie im towarzyszy.

Jak radzić sobie z partnerem chorującym na depresję?

Związek, w którym pojawia się depresja będzie trudny i wymagający. Osoba cierpiąca na nią musi przede wszystkim podjąć terapię. Miłość jest niezwykle ważna po to, aby mogła ona odzyskać siły. To, że chwilowo nie potrafi okazywać uczuć, nie oznacza że nic nie czuje, a jedyne co nią targa to negatywne emocje i brak chęci do życia. Całkiem możliwe, że po prostu smutek i żal  przysłaniają wszystko to, co dobre i ważne. Warto zdać sobie sprawę z tego, że kochając osobę z depresją i wspierając ją można bardzo pomóc jej wrócić do zdrowia i odzyskać radość życia. Odczuwanie miłości w depresji jest możliwe, gdyż każdy przypadek jest inny. To, że chory kocha kogoś nie oznacza jednak, że będzie miał siłę na budowanie związku, walkę o tą relację i bliskość, która jest tak potrzebna. Partner takiej osoby może mieć więc wątpliwości co do tego, czy nadal jest ważny i kochany. Bardzo często ludzie poddają się i odchodzą, jednak prawdziwa miłość jest w stanie sprawić, że chory powoli stanie na nogi.