Aspołeczność
Niechęć do życia
Wbrew pozorom niechęć do ludzi nie jest zjawiskiem rzadkim i nie ma chyba człowieka, który choć raz w życiu nie zmagał się z poczuciem niechęci do jakiejś osoby ze swojego otoczenia. Żyjemy w czasach, w których relacje międzyludzkie schodzą na dalszy plan, w którym coraz bardziej ludzie przywiązują większe znaczenie do wartości materialnych niż do budowania głębszych więzi z innymi. W czasach, w których wszystko zdaje się być ulotne, nietrwałe, w których coraz trudniej jest znaleźć bratnią duszę, w których depresja i nerwica urosły do rangi chorób cywilizacyjnych. Otaczająca nas rzeczywistość, rutyna codzienności i problemy, z którymi musimy się zmagać, sprawiają, że ludzie stają się coraz bardziej sfrustrowani, coraz bardziej zamknięci w swoim świecie, coraz bardziej zniechęceni.
Czy niechęć do ludzi jest normalna? Można powiedzieć, że są emocje, nad którymi człowiek nie jest w stanie zapanować i rodzą się one w nim niemal bezwolnie. Nie jesteśmy w stanie darzyć sympatią wszystkich ludzi. Na pewno każdy z nas niejednokrotnie miał do czynienia z sytuacją, w której jedną osobę niemal od pierwszej chwili znajomości darzy sympatią, inna zaś wzbudza w nas niechęć, choć sami nie potrafimy zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Osoba ta nic złego nam nie zrobiła, a pomimo tego czujemy wobec niej podświadomą niechęć i nie potrafimy jej w sobie przełamać, nie potrafimy przekonać się do tej osoby. Oczywiście, nie mamy obowiązku darzyć sympatią każdego człowieka i nie możemy wymagać, by każdy z naszego lubił nas. W takich przypadkach, kiedy niechęć do ludzi jest sporadyczna, można mówić o tym, że jest to nie tylko normalne, ale również naturalne.
Nie ma również powodów do niepokoju, jeśli z natury jesteśmy typem samotnika, który dobrze czuje się w swoim towarzystwie i niechęć do ludzi jest częścią naszej osobowości. W takich sytuacjach nie warto zmuszać się do przebywania w towarzystwie ludzi, czyniąc to wbrew sobie.
Powody do niepokoju mogą być jednak wówczas, kiedy niechęć do ludzi tak bardzo zawłaszcza sobie nasze życie, że odczuwamy nienawiść na samą myśl o rozmowach z nimi. Warto na początku uświadomić sobie, skąd bierze się nasza niechęć. Czy jest ona wynikiem wyłącznie negatywnych doświadczeń, które znacząco wpłynęły na nasze podejście do relacji międzyludzkich? Są sytuacje, które znacząco rzutują na nasze podejście do wielu rzeczy, w tym również do ludzi. Być może nasza niechęć wynika z tego, że w przeszłości zawiedliśmy się na kimś, kto odgrywał znaczącą rolę w naszym życiu. Być może niechęć do ludzi wynika z tego, że zostaliśmy porzuceni przez partnera czy zranieni przez przyjaciela. W takich sytuacjach potrzebujemy czasu, by na nowo przekonać się do ludzi, by na nowo rozbudzić w sobie pozytywne uczucia do nich i najczęściej poczucie niechęci minie w chwili, w której pojawi się w naszym życiu osoba, której na nowo będziemy potrafili zaufać. Należy jednak rozgraniczyć niechęć do ludzi, wynikającą z naszych negatywnych doświadczeń a niechęć do ludzi, która zaczyna budzić w nas na tyle silne emocje, że są one bliskie agresji czy też nienawiści. Jest to wyraźny sygnał, że zaczynamy mieć problemy z własną psychiką, że rozwijają się w nas zachowania aspołeczne i może to doprowadzić nas do alienowania się ze społeczeństwa, zamykania w sobie, do samotności, a w najgorszym przypadku jest to dość wyraźny sygnał depresji. Tak silna niechęć do ludzi nie jest już czymś normalnym, może znacząco utrudniać nam życie i w takich sytuacjach należy szukać pomocy u specjalistów.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.
O autorce
Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.