Biała magia vs czarna magia

Różnice pomiędzy białą a czarną magią

Ludzie od zarania dziejów interesują się i fascynują magią, widząc w niej sposób na zdobycie tego, czego pragną, na zmianę swojego życia jak najmniejszym nakładem sił. Każdy z nas choć raz w życiu zastanawiał się, czy magia istnieje, czy działa i czy może pomóc nam w realizacji naszych marzeń i pragnień. Każdy z nas zderzył się z pojęciem magii w dzieciństwie, wsłuchując się w bajki. Wizję magii, dzięki której można spełnić swoje marzenia, roztaczają przed nami książki i filmy. Gdzieś w głębi podświadomości chcemy wierzyć, że magia istnieje.

Zobacz też: MAGIA MIŁOSNA

Rytuały na miłość… czary ochronne…

Można spotkać się z różnymi definicjami magii, wśród których najpopularniejszy jest podział na magię białą i czarną. Biała magia służy przede wszystkim pomaganiu i jej działanie jest znacznie słabsze niż czarnej, ale też jest i bezpieczniejsza dla nas samych. Biała magia nigdy nie może być wykorzystywana do szkodzenia innym ludziom. Może jednak pomóc nam w przyciągnięciu do siebie tego, czego pragniemy. Wszelkie pozytywne rytuały, pozytywne zaklęcia, palenie świec to właśnie biała magia. Ma ona na celu wniesienie dobrej energii do naszego życia i zmaterializowanie czegoś, co wydaje nam się nieosiągalne w danej chwili, np. przyciągnięcie lepszej pracy, dobrego partnera, pieniędzy, zdrowia. Warto tu podkreślić, że biała magia nigdy nie może być wykorzystana w złych intencjach. Nie może być zastosowana do zdobycia miłości osoby, która nam się podoba, do rozbicia czyjegoś związku, do zdobycia wymarzonej pracy kosztem innej osoby. Musi być ukierunkowana na zdobycie dobrej pracy, dobrego partnera, lepszych pieniędzy. Jeśli będzie miała na celu przyciągnięcie kogoś, kto nas nie kocha, wpłynięcie na jego wolną wolę wbrew jemu samemu, to będzie już nosiła znamiona czarnej magii. Czarna magia bowiem wiąże się z ingerowaniem w wolną wolę drugiego człowieka i zmuszaniem go do czegoś, czego tak naprawdę nie chce. Wiele osób uważa, że dzięki magii może rozkochać w sobie kogoś, kto nie zwraca na nich uwagi. Że może odzyskać partnera, który odszedł. Że może zdobyć serce kogoś, kto jest już związany z kimś innym. W takich przypadkach egoizm zaślepia nas tak bardzo, że nie zastanawiamy się nad tym, że będzie to uczucie zdobyte na siłę, że nie będzie to prawdziwa miłość, lecz sztucznie wywołane uczucie za pomocą czarnej magii. Czy my sami chcielibyśmy zostać zmuszeni do pokochania kogoś dzięki magii? Na pewno nie… Uczucia, zdobyte takim sposobem, nie są prawdziwe i musimy mieć świadomość, że nie miłość, a magiczny rytuał trzyma tę osobę przy nas, że w ten sposób unieszczęśliwiliśmy kogoś, a sami stworzyliśmy sobie iluzję, sądząc, że ta osoba nas naprawdę kocha.

Granica między czarną a białą magią

Granica między białą a czarną magią jest cienka. Co więcej, za czarną magię trzeba będzie prędzej czy później zapłacić. Możemy zacząć chorować, może zacząć chorować ktoś z naszych bliskich, możemy stracić pracę, możemy utknąć w związku, pełnym przemocy i narastającej nienawiści. Osoba, którą przywiązaliśmy do siebie magią, jest z nami wbrew sobie, nie potrafi odejść i z czasem negatywne emocje biorą górę. I tu musimy mieć świadomość, że czarna magia będzie działała i na nas, a my nie będziemy potrafili uwolnić się od osoby, którą zdobyliśmy w taki sposób. Ponoszenie konsekwencji użycia czarnej magii ma wiele obliczy.
Czarna magia może być wykorzystywana również do szkodzenia innym ludziom. To wszelkiego rodzaju klątwy, przekleństwa, rzucane pod wpływem złości, nienawiści, zazdrości lub czystej złośliwości. To rytuały tak mroczne, że nie będę tu ich opisywać, by nie dawać wskazówek tym, którzy chcą po nie sięgnąć. Niektóre wymagają nawet przywołania Szatana i zaprzedania swojej duszy. Tu trzeba pamiętać, że to, co rzucamy, wraca do nas i może uderzyć ze zdwojoną siłą.

Podział na magię białą i czarną jest umowny – coraz częściej spotyka się pogląd, że magia jest jedna, że nie da się jej podzielić na białą (dobrą) czy czarną (złą). Magia to ukierunkowanie energii w różnym celu, a więc wykorzystanie jej na swój sposób, według naszych oczekiwań. Wiele osób uważa, że czarną magią są również wszelkie negatywne myśli, złorzeczenia, przekleństwa, nasza niechęć, gorycz, zazdrość, którą w codziennym życiu kierujemy do innych osób. Życząc komuś źle, nieświadomie sięgamy do czarnej magii. To, że nasze złorzeczenia nie zawsze działają, wynika głównie z tego, że wysyłamy zbyt mały ładunek energetyczny, by mogły zadziałać. To, że niektóre się spełniają, świadczy o tym, że nasze negatywne emocje były naprawdę silne.

Czy warto więc sięgać po magię ?

Ja tu bardziej zaufałabym Prawu Przyciągania, jeśli chcemy przywołać do swojego życia dobre rzeczy – dobrego partnera, dobrą pracę, większe pieniądze. Zdaję sobie sprawę, że ludzie zdesperowani (a tak najczęściej postępują osoby nieszczęśliwe zakochane) nie myślą racjonalnie i w trudnych chwilach są w stanie sięgnąć po magię – najczęściej właśnie po czarną, uważając, że jest ona znacznie silniejsza, że dzięki niej osiągną to, czego pragną. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy miłość zdobyta w ten sposób będzie prawdziwa? Czy gra jest warta świeczki, bo uparliśmy się właśnie na tę konkretną osobę, niezależnie, jakim kosztem chcemy ją zdobyć?

Można powiedzieć, że na nasze szczęście magia rzadko odnosi skutek. Wymaga wielu przygotowań, dobrania odpowiednich rzeczy, musi być wykonana w odpowiednim czasie. Wymaga spełnienia wielu warunków. Trzeba jednak pamiętać, że używając jej, zaburzamy naszą energetykę i ostatecznie to my za nią zapłacimy, nawet, jeśli za jej pomocą nie uda nam się zdobyć tego, co pragniemy.