Andrzej Bobola
Spis treści
Andrzej Bobola
Andrzej Bobola to jezuita, misjonarz i męczennik. Urodził się w 1590 roku jako członek szlacheckiej rodziny polskiej, zmarł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Wstąpiwszy do Towarzystwa Jezusowego w Wilnie w 1622 roku, głosił ewangelię w tamtejszym kościele św. Kazimierza. W 1636 r. Andrzej Bobola został wysłany na misje litewskie. Dom zapewnił mu w Pińsku na Białorusi książę Radziwiłł i pracował tam pomimo ataków protestantów i schizmatyków. 10 maja 1657 r. został porwany przez dwóch Kozaków, którzy go pobili i przywiązali do siodeł swoich koni, aby mogli go zaciągnąć na miejsce tortur. Został częściowo obdarty żywcem ze skóry i ostatecznie ścięty. Jego szczątki pochowano w Pińsku.
Znany kaznodzieja oraz walka o wiarę
Po studiach filozoficznych i teologicznych w Wilnie został wyznaczony na proboszcza kościoła jezuickiego w Nieświeżu, gdzie nawrócił wielu ludzi dzięki swoim kazaniom. Po dwóch latach wrócił do Wilna, podczas tego pobytu stał się jeszcze bardziej znany ze swojego kaznodziejstwa i rozwoju sodalitów, których członkowie posługiwali więźniom i nauczali dzieci katechizmu. On i sodaliści również działali bohatersko w dwóch okresach, kiedy Wilno nawiedziła zaraza.
W 1630 roku przeniósł się do Bobrujska we wschodniej Polsce, gdzie większość ludzi stanowili prawosławni, a wielu katolików porzuciło swoją wiarę, częściowo dlatego, że nie mieli własnych księży i kościołów. Przez cały czas próbował dodawać otuchy wszystkim chrześcijanom których spotykał na swojej drodze.
Porozumienie unii brzeskiej miało na celu rozwiązanie konfliktu między Kościołem prawosławnym i katolickim, aby mogły one współistnieć. Niestety część prawosławnych połączyła siły z przywódcą kozackim Bogdanem Chmielnickim, dążąc do wypędzenia katolików. Bobola pojechał do Pińska, aby zachęcić katolików do zachowania stanowczości, a jego sukces tylko zwiększył konflikt na tle religijnym. Ludzie nękali jezuitę, gdy chodził po ulicach. Dwa lata później Kozacy zajęli Pińsk i zmusili Polaków i katolików do ucieczki do lasów. Następnie zaatakowali Janów, gdzie dokonali rzezi katolików i Żydów.
Świętość Andrzeja Boboli
Niezwykle męczeńska śmierć Boboli była początkiem wielu cudów. Po jego śmierci, ciało najpierw było przewiezione do Pińska i tam umieszczone w krypcie. Po kilkudziesięciu latach, gdy Kozacy ponownie najechali na Pińsk, zostało skradzione z krypty, a po kolejnych latach dopiero odnalezione. Najdziwniejsze było to, że przez tyle lat ciało Boboli nie zostało naruszone ani uszkodzone przez upływ czasu, ani przez bezczeszczenie trumny.
Podczas grabieży przez Kozaków, trumna i szaty zostały doszczętnie zniszczone – jednak nie ciało. W tym momencie już było pewne, że Andrzej Bobola jest świętym, a jego kult zaczął rosnąć w potęgę. W XVIII wieku, podczas pielgrzymek do jego nowego grobu nastąpiło wiele cudów i uzdrowień. W 1714 r. Polscy jezuici podjęli starania o beatyfikację współbrata. Doniesienia o cudownych uzdrowieniach skłoniły świeckich, w tym dostojników i króla Augusta II, do wysyłania do Rzymu próśb o beatyfikację ks. Andrzeja Boboli.
Po pierwszej wojnie światowej, Bolszewicy wywieźli jego zwłoki do Moskwy i wystawili na wystawę publiczną w Muzeum, co przez Polaków zostało przyjęte jako potężna zniewaga. W 1924 r. papieska misja pomocy głodującym Rosjanom odzyskała relikwie męczennika i przetransportowała je do Rzymu. Tam ciało św. Andrzeja umieszczono w jezuickim kościele Gesu. W 1938 roku relikwie wróciły do Polski, obecnie spoczywają w kaplicy jezuitów na Rakowieckiej.
Przepowiednie Andrzeja Boboli
Św. Andrzej Bobola jako męczennik i święty ukazywał się osobom duchownym. Istnieją aż trzy udokumentowane objawienia.
Pierwsze miało miejsce w 1702 roku. Bobola ukazał się ojcu Marcinowi Godebskiemu – podczas którego obiecał mieć w opiece klasztor, o ile jego ciało będzie otoczone odpowiednią czcią.
Drugie, a jednocześnie największe i najbardziej znane objawienie, pochodzi z 1819 roku. Andrzej Bobola ukazał się wtedy w Wilnie dominikaninowi ojcu Korzeniowskiemu i zapowiedział nadejście ogromnej wojny między narodami, a po jej zakończeniu Polska powstanie. Sto lat przed odzyskaniem niepodległości w jednym z objawień święty Bobola zapowiedział to czego nikt w tamtym czasie się nie spodziewał. To proroctwo nadawało siły nowym pokoleniom wierzących Polaków.
Z kolei trzecie objawienie nastąpiło w 1983 roku, ukazał się wtedy księdzu Józefowi Niżnikowi. Andrzej Bobola ukazywał się mu regularnie przez kilka lat. Celem tych objawień było wymaganie kultu świętego Boboli w Starchocinie.
Wśród nieudokumentowanych jest między innymi objawienie świeckiemu Łukaszewiczowi, któremu Bobola wskazał miejsce swojego pochówku, gdy nikt nie mógł zlokalizować jego ciała po śmierci.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.
O autorce
Przeczytaj więcej o autorce: Otylia Wrzos oraz o jej wróżbach tutaj: moje wróżby.